5 mitów na temat piwa bezalkoholowego
Lubisz spędzać czas w gronie bliskich z kuflem w ręku? Wiedząc, że alkohol jest szkodliwy, szukasz zdrowszych alternatyw? Zaciekawił Cię temat piwa bezalkoholowego, jednak słyszałeś wiele niekorzystnych opinii na jego temat, przez co odpycha Cię od tego typu napojów? Przeczytaj artykuł, a przekonasz się, że to tylko błędne, nieprawdziwe przekonania. Poznaj mity, przekonaj się, jaka jest prawda i ciesz się smakiem piwa, bez szkodliwości alkoholu.
Piwo bezalkoholowe jest bez smaku i całkowicie wolne od alkoholu
Brak smaku piw bezalkoholowych to częsty mit. Goryczka typowa dla piw jest efektem chmielenia, które nie ma związku z alkoholem. Lekkie nuty słodyczy pochodzą od używanych składników, które są również tradycyjne. Sam proces warzenia piw bezalkoholowych i alkoholowych jest zbliżony. W sklepach bez trudu można odnaleźć radlery, IPY, APY, portery i inne gatunki w wersji bez alkoholu. Różne smaki piw bezalkoholowych w wersji 0,5% lub 0,0% dostępne są w Browarze Pilsweizer w Grybowie. Kolejny mit to przeświadczenie, że piwa bezalkoholowe nie są całkowicie pozbawione alkoholu. Szukając napoju dla siebie, należy zwrócić uwagę na zawartość alkoholu, ponieważ dostępne są wersje 0,5% i 0,0%, obie oznacza się w sklepach jako bezalkoholowe.
Piwo bezalkoholowe jest niezdrowe i wyklucza prowadzenie pojazdów
Wiele osób twierdzi, że picie piwa bezalkoholowego wyklucza prowadzenie pojazdów. O ile producent deklaruje zerowe stężenie, jest to wybór bezpieczny. Co ciekawe, napoje bezalkoholowe mogą mieć maksymalnie 0,5%, czyli tyle, ile może mieć kiszona kapusta, kefir lub chleb pieczony na zakwasie. W organizmie człowieka stale zachodzi metabolizm, który rozkłada alkohol. Jednak, aby mieć całkowitą pewność bycia trzeźwym za kierownicą, należy sięgać jedynie po piwa 0,0%. Warto zwrócić uwagę, że sporadycznie wypijane napoje niskoprocentowe nie wyrządzą szkód zdrowotnych, a wręcz przeciwnie. Tego typu piwa są źródłem polifenoli, magnezu, sodu, potasu, a także witamin z grupy B.
Piwo bezalkoholowe a zaburzenia laktacji
Ostatni, piąty mit dotyczy kobiet karmiących. Okazuje się, że słód jęczmienny zawarty w piwie pobudza laktację. Ma to związek ze wzrostem prolaktyny, ponieważ słód ma w sobie beta glukan, zwiększający wydzielanie tego hormonu.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana